wtorek, 28 stycznia 2014

Kalendarium - luty

2 lutego  
Światowy Dzień Życia Konsekrowanego, 
Ofiarowanie Pańskie
(Matki Boskiej Gromnicznej),
Światowy Dzień Obszarów Wodno-Błotnych, 
Dzień Handlowca
3 lutego  
Międzynarodowy Dzień Walki z Rakiem
8 lutego  






Święto Służby Więziennej, 
Dzień Bezpiecznego Internetu
9 lutego  
Międzynarodowy Dzień Pizzy
11 lutego  
Światowy Dzień Chorych
14 lutego  
Dzień Zakochanych (Walentynki)

17 lutego  








Dzień Kota


20 lutego  
Światowy Dzień Sprawiedliwości Społecznej
21 lutego  
Międzynarodowy Dzień Języka Ojczystego
22 lutego  
Dzień Ofiar Przestępstw
23 lutego 
Ogólnopolski Dzień Walki z Depresją
27 lutego  
Tłusty czwartek

Polskie przysłowia ludowe na luty




  • Gdy mróz w lutym ostro trzyma, tedy jest niedługa zima.

    • Gdy w lutym mróz mocno trzyma, będzie krótka zima.
    • W lutym śnieg i mróz stały, w lecie będą upały.
    • Gdy ciepło w lutym, zimno w marcu bywa, długo trwa zima, to jest niewątpliwa.
    • Gdy bez wiatrów luty chodzi, w kwietniu wicher nie zawodzi.
    • W lutym gdy zagrzmi od wschodniego boku, burze i wiatry walne są w tym roku.
    • W lutym wody wiele - w lecie głodne nawet cielę.
    • Kiedy luty puści, to marzec wypiecze.
    • Kiedy luty schodzi, człek po wodzie brodzi.
    • Kiedy luty, obuj buty.
    • Luty bywa w lód okuty.
    • Na stycznie i lute trzeba mieć konie kute.
    • Jeśli ci jeszcze nie dokuczył luty, to pal dobrze w kominie i miej kożuch suty.
    • Czasem luty ostro kuty, czasem w luty same pluty.
    • Czasem luty się zlituje, że człek niby wiosnę czuje, ale czasem tak się zżyma, że człek prawie nie wytrzyma.
    źródło: www.kalendarzswiat.pl

    niedziela, 12 stycznia 2014

    Dzień Babci i Dzień Dziadka



    21 stycznia
    Dzień Babci

    22 stycznia
    Dzień Dziadka






    Dzień Babci rozpowszechnił się w Polsce już pod koniec lat 60. ubiegłego wieku. Ktoś słusznie spostrzegł, że dziadkowie są w tej sytuacji nieco poszkodowani, dlatego pod koniec lat 80. w kalendarzu świąt obok Dnia Babci pojawił się Dzień Dziadka. Wnuczęta więc przygotowują obecnie dwie laurki. Ponadto w przedszkolach i szkołach organizowane są często występy, na które zapraszani są babcie i dziadkowie. W niektórych krajach na świecie obchodzi się „za jednym zamachem” Dzień Dziadków – w Stanach Zjednoczonych jest to nawet święto oficjalnie zatwierdzone przez prezydenta i Kongres. Amerykańscy seniorzy doczekali się nawet swojego hymnu „A Song for Grandma and Grandpa”. Jak twierdzą psychologowie, dziadkowie kształtują tożsamość wnucząt – zarówno rodzinną, jak i historyczną. Często starają się im wynagrodzić błędy, które popełnili, wychowując swoje własne dzieci. Dlatego dość powszechnie uważa się, że rodzice są od wychowania, a dziadkowie od rozpieszczania. Czas z nimi spędzony jest bardzo cenny również dlatego, że wiele wnucząt siłą rzeczy traci dziadków w młodym wieku. Na szczęście sytuacja ta zmienia się z roku na rok – średnia długość życia stale rośnie. W związku z tym jednak role nieco się odwracają, to dziadkowie będą potrzebować coraz więcej uwagi i pomocy ze strony swoich dzieci i wnucząt.
    Źródło: www.kalbi.pl

    piątek, 10 stycznia 2014

    Władysław Broniewski


    Plik:Muzeum Wladyslawa Broniewskiego w Warszawie-Museum of Wladyslaw Broniewski in Warsaw.JPG
    Muzeum Władysława Broniewskiego w Warszawie

    Plik:Pomnik broniewskiego plock.jpg
    Pomnik Władysława Broniewskiego w Płocku

    Władysław Broniewski wywodził się z rodziny inteligenckiej o szlacheckich korzeniach i żywej tradycji patriotycznej. Był synem Zofii z Lubowidzkich i Antoniego Broniewskiego, miał dwie starsze siostry - Zofię i Janinę.
    Uczył się w Gimnazjum Polskim w Płocku, gdzie był współzałożycielem półtajnej drużyny skautów, nawiązującej do tradycji Konstytucji 3 Maja i powstania styczniowego.
    Uważał się za socjalistę, cenił sobie osobistą niezależność, ale w 1915 r. w wieku 17 lat wstąpił do Legionów Piłsudskiego. Walczył w 4 pułku piechoty Legionów. Brał udział w bitwie pod Jastkowem koło Lublina, gdzie jego pułk poniósł bardzo ciężkie straty. Za zasługi wojenne Srebrny Krzyż Orderu Wojennego Virtuti Militari i czterokrotnie Krzyż Walecznych. W 1918 r. wziął udział w manifestacyjnym pochodzie do kwatery Piłsudskiego.
    Za udział w kryzysie przysięgowym Broniewski był internowany w Szczypiornie. Zwolniony z obozu zdał maturę jako ekstern, po czym wstąpił na Uniwersytet Warszawski. Jednocześnie działał w konspiracji w Polskiej Organizacji Wojskowej. Po odzyskaniu niepodległości niezadowolony z reform w powojennej Polsce stawał się coraz bardziej radykalny w swoich poglądach i w konsekwencji, po śmierci Gabriela Narutowicza, zbliżył się do KPP.
    W 1930 był na krótko aresztowany i osadzony wraz z Janem Hemplem i Aleksandrem Watem w areszcie miejskim w Warszawie. Aresztowanym pomocy udzielił Bolesław Wieniawa-Długoszowski, adiutant marszałka Piłsudskiego, ówczesny dowódca 1 Dywizji kawalerii i szef garnizonu warszawskiego. Wówczas powstał wiersz Rozmowa z Janem.
    W 1939, w obliczu zagrożenia najazdem niemieckim, Broniewski opublikował słynny wiersz Bagnet na broń. We wrześniu 1939 zgłosił się do wojska na ochotnika. Przejechał z Warszawy przez Lublin i Lwów do Tarnopola. 12 września został przydzielony do Ośrodka Zapasowego 28 Dywizji Piechoty w Zbarażu. Zanim jednak miał okazję stanąć do walki, nastąpił sowiecki najazd na Polskę.
    Broniewski był świadkiem wkroczenia Armii Czerwonej do Lwowa we wrześniu 1939. Broniewski nie mógł pogodzić się z tym, że Związek Radziecki napadł na Polskę, czemu dawał wyraz w swojej późniejszej więziennej twórczości, spisanej po wrześniu 1941.
    W grudniu Broniewski sprowadził do Lwowa Marię Zarębińską, z którą od 1938 był w nieformalnym związku, i jej córkę Majkę. Na terenach okupowanych przez ZSRR znalazły się także pierwsza żona Broniewskiego, Janina Broniewska i ich córka Joanna (Anka).
    Okupanci sowieccy rozpoczęli tymczasem politykę pozyskiwania polskich intelektualistów. Wielu literatów, zwłaszcza o poglądach lewicowych (Jerzy Borejsza, Wiktor Grosz, Mieczysław Jastrun, Jan Kott, Stanisław Jerzy Lec, Leon Pasternak, Tadeusz Peiper, Julian Przyboś, Jerzy Putrament, Julian Stryjkowski, Lucjan Szenwald, Aleksander Wat, Adam Ważyk, ale też Tadeusz Boy-Żeleński), oczekując wojny niemiecko-radzieckiej i obawiając się policyjnych represji, zaczęło pod wpływem Wandy Wasilewskiej ściśle współpracować z władzą sowiecką. Władze sowieckie rozpoczęły wydawanie polskojęzycznego Czerwonego Sztandaru - publikował on również (do stycznia 1940 - aresztowania poety) przedwojenne wiersze Broniewskiego. Broniewski nie identyfikował się z linią programową tego czasopisma, próbował jednak wykorzystać je do przypomnienia "sprawy polskiej", nieobecnej w polityce sowieckiej. Broniewski sądził, że przebywając na terenach zajętych przez Sowietów będzie mógł bez przeszkód publikować swoje wiersze. Cenzura sowiecka nie dopuściła jednak do wydawania jego utworów o treści patriotycznej. Dał do druku między innymi słynny wiersz Żołnierz polski, wiersz ten oczywiście nie został opublikowany. Wszystkie publikowane w prasie lwowskiej utwory literackie musiały być bowiem zaakceptowane przez sowieckiego cenzora.
    24 stycznia 1940 Władysław Broniewski został wraz z Aleksandrem Watem i innymi literatami aresztowany przez NKWD we lwowskiej restauracji Ognisko Inteligencji w zorganizowanej przez NKWD prowokacji. 27 stycznia, trzy dni po aresztowaniu, w Czerwonym Sztandarze ukazał się tekst spreparowany przez NKWD, podpisany pod groźbą aresztowania przez Witolda Kolskiego (człowieka o nieposzlakowanej w środowisku opinii) pod tytułem Zgnieść gadzinę nacjonalistyczną, w którym autor szkalował w stylu stalinowskim aresztowanych literatów i uzasadniał ich aresztowanie motywami kryminalnymi. Aresztowani zostali przewiezieni do aresztu śledczego na Zamarstynowie
    ( Broniewski poświęcił temu później wiersz porównywalny do słynnej Rozmowy z Janem). W zgodnych relacjach współwięźniów trzymał się bardzo dzielnie i kategorycznie odmówił współpracy z NKWD.
    Po czterech miesiącach, w maju 1940 r., Broniewski został przetransportowany do więzienia śledczego NKWD na Łubiance, gdzie spędził trzynaście miesięcy. Po wybuchu wojny niemiecko-rosyjskiej wywieziono go do Saratowa, a następnie do Ałma Aty, gdzie został wypuszczony z więzienia po amnestii wynikającej z układu Sikorski-Majski, 7 sierpnia 1941 r.
    Wypuszczony z więzienia, wstąpił do armii polskiej formowanej w ZSRR pod dowództwem gen. Władysława Andersa. Pracował w ambasadzie polskiej w Kujbyszewie.  W 1942 roku ewakuował się wraz z oddziałami polskimi do Iranu, później wraz z II Korpusem Polskim poprzez Irak trafił do Palestyny. Do kraju wrócił po długich wahaniach (związanych z więzieniem sowieckim i opublikowanymi w Palestynie antysowieckimi wierszami) w 1945 roku.
    W okresie powojennym początkowo tworzył poezję polityczno-propagandową, później utwory refleksyjne o motywach osobistych. W czasach stalinizmu był poetą głęboko zaangażowanym w budowę nowej rzeczywistości. Odmówił jednak napisania słów nowego hymnu polskiego, z czego propozycją zwrócił się do niego Bolesław Bierut. Wręczył mu podobno tylko kartkę z napisem "Jeszcze Polska nie zginęła".
    1 września 1954 tragicznie zmarła córka Władysława Broniewskiego, Anka (Joanna) – jej śmierć wywarła ogromny wpływ na poetę. Stworzył on wtedy cykl wierszy, porównywany z Trenami Jana Kochanowskiego.
    Poeta zmarł na raka krtani w Warszawie 10 lutego 1962 roku.
    Odznaczony Krzyżem Srebrnym Orderu Virtuti Militari, Orderem Budowniczych Polski Ludowej i Krzyżem Komandorskim z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski.
    Broniewski był autorem wierszy dla dzieci:
    Zegary
    Sam do szkoły
    Literki
    Wróżby
    Gramy w zielone
    Parowóz
    Kominiarz
    Popiel i Piast

    Tomiki wierszy
    Wiatraki (1925)
    Dymy nad miastem (1927)
    Troska i pieśń (1932)
    Krzyk ostateczny (1938)
    Bagnet na broń (1943)
    Drzewo rozpaczające (1945)
    Wiersze warszawskie
    Słowo o Stalinie (1949)
    Nadzieja (1951)
    Anka (1956)
    Nowe wiersze
    i inne

     Przekłady
    Broniewski był także tłumaczem literatury rosyjskiej i niemieckiej. Tłumaczył m.in.:
    Fiodora Dostojewskiego (Skrzywdzeni i poniżeni, Białe noce)
    Aleksego Tołstoja (Droga przez mękę)
    Mikołaja Gogola (Martwe dusze)
    Włodzimierza Majakowskiego
    Siergieja Jesienina
    Bertolta Brechta
     źródło:pl.wikipedia.org

    Plik:Broniew.jpg
    Tablica poświęcona Władysławowi Broniewskiemu na warszawskim Żoliborzu (przy ul. Broniewskiego 9E)

    źródło grafiki: www.pl.wikipedia.org

    Władysław Broniewski

    poniedziałek, 6 stycznia 2014

    Kalendarium - styczeń



    1 stycznia
    Nowy Rok, Światowy Dzień Pokoju, Świętej Bożej Rodzicielki

    6 stycznia
    Trzech Króli (Objawienie Pańskie), Dzień Filatelisty

    8 stycznia
    Dzień Sprzątania Biurka

    9 stycznia
    Dzień Ligi Ochrony Przyrody

    11 stycznia
    Dzień Wegetarian

    17 stycznia
    Dzień Dialogu z Judaizmem (obchodzony przez Kościół Katolicki)

    21 stycznia
    Dzień Babci

    22 stycznia
    Dzień Dziadka

    24 stycznia
    Światowy Dzień Środków Masowego Przekazu

    25 stycznia
    Dzień Sekretarki i Asystentki

    26 stycznia
    Światowy Dzień Transplantacji, Światowy Dzień Celnictwa

    27 stycznia
     Dzień Pamięci Ofiar Reżimu Hitlerowskiego, Dzień Pamięci Ofiar Nazizmu, Dzień Dialogu z Islamem

    28 stycznia

    Międzynarodowy Dzień Mobilizacji przeciwko Wojnie Nuklearnej

    piątek, 3 stycznia 2014

    Przysłowia ludowe na styczeń

    Styczeń rok stary z nowym styka, czasem zimnem do kości przenika, czasem w błocie utyka.
    Kiedy styczeń najmroźniejszy, wtedy roczek najpłodniejszy.
    Gdy w styczniu mrozy i śniegi, będą stodoły po brzegi, gdy styczeń mrozów nie daje, prowadzi nieurodzaje.
    Jeżeli pszczoła w styczniu z ula wylatuje, rzadko pomyślny rok nam obiecuje.
    Gdy styczeń zamglony, marzec zaśnieżony.
    Gdy w styczniu deszcz leje, złe robi nadzieje.
    Jak styczeń zachlapany, to lipiec zapłakany.
    Gdy w styczniu woda huczy, to na wiosnę mróz dokuczy.
    Kiedy styczeń mokry trzyma, zwykle bywa długa zima.
    Kiedy w styczniu rośnie trawa, licha w lecie jest potrawa.
    Kiedy w styczniu lato, w lecie zima za to.
    Gdy styczeń jasny i biały, w lecie bywają upały.
    Styczeń mrozem trzeszczeć musi, wtedy chłopa plon przydusi.
    Styczeń bywa łagodny, gdy październik śnieżny i chłodny.

    Źródło: kalendarzswiat.pl